iTunes w Polsce – konkluzja
No i doczekaliśmy się. Nie tylko podcasty i aplikacje na iOS ale i piosenki można kupować od wczoraj wieczorem w iTunes. Legalnie, normalnie. Nie ma jeszcze tylko seriali i filmów (ale rozumiem że z tym jest trochę więcej kłopotu, jako że muzykę konsumujemy w formie oryginalnej, ale filmy i seriale należy przetworzyć / zakupić napisy etc).
Daje się kupować muzykę (albumy są w różnych cenach, starsze tanio, np. praktycznie cała dyskografia Nirvany czy Radiohead po 4,99, tak samo Red Hot Chili Peppers, nowe albumy 8.99 – 10.99. Piosenki pojedyncze od 0,29 do 1,29. Uwaga nie zawsze cały album jest taniej! Są też teledyski (music videos). Są polscy wykonawcy (sprawdzałem na tyle co znam, i polscy np. Maanam mieli nawet płyty i teledyski do kupienia). Dla mnie bomba.
No i są darmowe i promocyjne albumy, np. teraz jest do pobrania za darmo EP koncertowy Coldplaya.
Poczet mailowych cudaków cz. I
Niniejszy post powstał na bazie kilku twittów które kiedyś wysłałem. Uznałem że warto je rozwinąć.
Cudak 1: Megalomaniak. W temacie maila zawsze wstawia swoje imię i nazwisko – niezależnie czego dotyczy. Znaczenie pola “Temat:” jest dla niego niejasne. Istnieje mutacja, wstawiająca swoją funkcję lub stanowisko.
Cudak 2: Tematowy nihilista. Zawsze temat zostawia pusty. Często przez to jego maile trafiają do pułapek antyspamowych. Dla niego znaczenie pola “Temat” również jest niejasne.
Cudak 3: Formatowy magik. Zawsze wysyła załączniki w formacie najmniej użytecznym. Prosiłeś o dane do importu? Dostaniesz je w PowerPoint lub jako plik Photoshopa. Prosiłeś o logo? Dostaniesz je wklejone w Worda. Prosiłeś o tekst dokumentu? Nie ma sprawy, już robi screenshoty edytora razem z ramką.
Cudak 4: Tajniak. W mailu nic nie ma – żadnej treści. Jest za to załącznik – dokument Worda w którym jest cała treść maila.
Cudak 5: Retromaniak. Na maila musisz mu oddzwonić. Często wysyła ci dokument z prośbą “proszę wydrukować, podpisać, i przefaksować”. Dobrze że nie doczepić do przelatującego pterodaktyla.
Cudak 6: Schowek nie istnieje. Zasnął na lekcji obsługi komputera w którym mówiono o Ctrl-C. W związku z tym po prośbie o linki przepisuje je na kartkę, a następnie z kartki do maila. “Bo były w innym okienku”.
Cudak 7: ASCII-Artysta. Nie używa polskich znaków w ogóle. Czytanie maili od niego to rozszyfrowywanie wyrażeń typu “Zadam kata na lace” lub “Robie ci laske”.
Cudak 8: Załącznikowiec. “Bawi” cię codziennym przesyłaniem “śmiesznych” lub “inspirujących” filmów lub prezentacji PowerPoint załączanych do maila. W polu adresu widzisz wielu innych nieszczęśników.
Cudak 9: Łańcuszkowicz. Każda bzdura która powstała w czeluściach Internetu zostaje natychmiast przez niego wyłapana i podana dalej. Bill Gates rozdaje laptopy? Forward. Nokie wybuchają? Forward. Dezodoranty powodują raka? Forward…
Cudak 10: Czatowicz. Przedstawiciel pokolenia internautów dla którego mail jest czymś czym dla mnie tabliczki gliniane. W związku z tym nie bardzo rozumie koncepcję nagłówka, podpisu etc. Odpowiada jednozdaniowo, bez wielkiej litery na początku, i bez znaku przestankowego.