TGIF
Kończy się tydzień, ufff…. Wczoraj w Niemczech był wolny dzień, lecz ja pracowałem – próbując walczyć ze stereotypem Polaka – leniucha Dzisiaj jest całkiem spokojnie – większość ludzi zrobiło sobie tzw długi weekend, czyli w piątek po wolnym dniu po prostu nie przyszli do pracy. Plusem tego tygodnia jest moje podciągnięcie się w skryptach basha
- Poprzednio wspominałem o dwugłowym psie, a oto dwugłowy żółw!
- Czat z posłanką o której ostatnio głośno.
Pracowałem na Kremlu z dwugłowym psem…
Cytat powyżej pochodzi z piosenki Roky’ego Ericksona. Kogo!? Roky Erickson to tajemnicza postać amerykańskiego rocka – nie zobaczycie go w MTV ani nie usłyszycie w radiu. Za to możecie usłyszeć, jak artyści tacy jak REM, Primal Scream, The Jesus & Mary Chain czy ZZ Top składają mu hołd grając jego piosenki – jak to możliwe? Ano możliwe – ten dziwny człowiek ze swoimi prostymi piosenkami i tajemniczymi tekstami był (a właściwie jest – gdyż wciąż żyje i czasami, choć rzadko, koncertuje) inspiracją dla wielu muzyków. A jednak w naszym kraju pozostaje zupełnie nieznany – przeszukanie archiwum grupy pl.rec.muzyka.rock pod kątem “Roky” zwróciło 0 wyników. Zachęcam do poznania jego muzyki, naprawdę warto!
Więcej informacji o Rokym:
- Roky Erickson online
- FAQ na temat R.E. (nieco stary)
- Roky Erickson Files – zbiór artykułów, recenzji, wywiadów etc
Jeśli chodzi o jego muzykę – jest dostępna w sprzedaży, choć wysyłkowej, w sklepach nie widziałem. W emusic można znaleźć również kilka płyt.
2003-05-27
Roboty dużo, czasu mało
Spędziłem weekend w Berlinie, przyjmowałem gości i po raz kolejny widziałem turystyczne atrakcje tego miasta. Trochę starałem się odejść od typowej turystycznej trasy (np. do Hackescher Hoefe). Teraz w nowym tygodniu nie wiem gdzie ręce włożyć, tyle roboty czeka
2003-05-22
Matrix Day!
Dzisiaj premiera Matrix Reloaded w Berlinie. Wiem, że wczoraj były pokazy przedpremierowe, ale dla mnie to było “za ciężkie” – film był przedstawiany jako double feature wraz z pierwszą częścią (tak, aby początek drugiej wypadł legalnie po północy). To nie ma moje zdrowie. Tak czy inaczej na dziś bilet już mam zarezerwowany. Widziałeś? Nie opowiadaj mi!
2003-05-20
Początek mojego istnienia pod tym adresem!
Wkurzony ostatnio popularnym blokowaniem wszystkich adresów z @yahoo.com przez niektórych adminów (poniekąd słusznie – era demokratycznego Internetu się chyba kończy – masz darmowy adres – nie każdy chce z Tobą gadać – chcielibyście gadać z człowiekiem który ma darmowy adres na ulicy?), postanowiłem zainwestować w domenkę. Wszystkich znajomych jednak pragnę uspokoić, poczta na stary adres nadal przychodzi do mnie – do tej samej skrzynki.